Jaki wybrać odpowiedni prostownik?
Prostowniki podstawowe
Są to najprostsze i tanie prostowniki (od ok. 100 zł), których budowa oparta jest na transformatorze bez dodatkowych elektronicznych rozwiązań. W przypadku akumulatorów w samochodach osobowych rozwiązanie to jest wystarczające. Tym bardziej, że często są wzbogacone automatyką i zabezpieczeniami chroniącymi przed zwarciami.
Przykład: Stef-pol model 301
Prostowniki automatyczne / mikroprocesorowe
W przypadku ładowarek automatycznych sterowanych mikroprocesorem, procesem ładowania kieruje mikroprocesor, w związku z czym odbywa się w sposób bezpieczny dla akumulatora. Prostowniki mikroprocesorowe w odróżnieniu od standardowych mają następujące właściwości:
- możliwość ładowania akumulatora bez konieczności jego odłączania od instalacji elektrycznej
- stabilizację napięcia ładowania akumulatora
- automatyczną regulację prądu ładowania
- automatyczne zakończenie ładowania
- zabezpieczenie chroniące przez zwarciem plusa i minusa lub błędnym podłączeniem do akumulatora
- funkcję podtrzymania, idealnie nadającą się przy motocyklach, lub camperach gdzie mamy do czynienia z użytkowanie sezonowym prostownik podłączony do akumulatora stale mierzy napięcie na jego zaciskach i automatycznie wyłącza się, a po stwierdzeniu spadku napięcia ponownie włącza proces ładowania)
- Droższe modele posiadają funkcję odsiarczania akumulatora
Trakcyjne
Są to urządzenia przystosowane do ładowania potężnych akumulatorów różnego rodzaju urządzeń elektrycznych: wózków widłowych, aut o napędzie elektrycznym, urządzeń do mycia podłóg o dużych powierzchniach itp.
Przykład: Stef-pol EST 327
Trochę teorii na temat ładowania
W aucie napięcie ładowania wynosi nie więcej niż 14,5 V, m.in. dlatego, że takie napięcie jest bezpieczne dla akumulatora, nawet jeśli będzie przyłożone do niego niemal na stałe. Większość prostowników jest niestety zbudowana "idiotoodpornie", tzn. wytwarza bezpieczne napięcie 14,5-15 V, co pozwala szybko doładować akumulator do stanu, który umożliwia eksploatację auta, ale już niekoniecznie na pełne naładowanie baterii np. jachtu - ładowana w 80-90 proc. zużyje się szybciej niż powinna. Optymalny czas ładowania zapewnia prostownik lub ładowarka , który pod koniec ładowania wytwarza napięcie ok. 2,7 V na ogniwo, czyli ok. 16 V.Jeśli akumulator wyładował się, np. z powodu pozostawienia auta na światłach, należy go jak najszybciej naładować do pełna. Pozostawienie na dłuższy czas pustego akumulatora spowoduje jego zasiarczenie.
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Poradnik eksperta